Bajaderki, zwane też ziemniaczkami – według mnie najtrafniejsze określenie to recykling niepotrzebnych ciast i ciastek ;) Jeśli zdarzył się Wam zakalec, bądź w szafkach zalegają ciastka, na które już nie macie ochoty – to przepis idealny dla Was. Ni to ciastka, ni domowe trufle, ale smakują pysznie i ślicznie wyglądają! U mnie w trzech wersjach – obtoczone w gorzkim kakao, wiórkach kokosowych i podprażonych orzechach (z czego ostatnia wersja spotkała się z największą aprobatą moich domowników :)) Polecam!
Składniki:
- około 400-500 g pokruszonych ciastek, ciast, muf finek itp.
- ¼ szklanki mleka
- ¼ szklanki cukru (jeśli ciasto było słodkie można - pominąć)
- ¼ szklanki bakalii namoczonych w alkoholu (rodzynek, żurawiny, posiekanych suszonych moreli)
- 2-3 łyżki gęstego dżemu lub powideł śliwkowych
- 60 g masła
- 1-2 łyżki alkoholu (u mnie nalewka wiśniowa)
- 2 łyżki Nutelli
- 2 łyżki kakao
Ponadto:
- wiórki kokosowe, podprażone orzechy włoskie, gorzkie kakao
- polewa czekoladowa (u mnie była to mieszanka mlecznej i gorzkiej czekolady roztopiona w kąpieli wodnej z odrobiną masła)
Ciasta, ciastka pokruszyć, wsypać do naczynia.
Mleko, masło, cukier i kakao zagotować razem. Lekko ostudzić i dodać do pokruszonego ciasta. Następnie dodać dżem, Nutellę, alkohol. Dodać bakalie i ugnieść na jednolitą masę. Jeśli masa okaże się zbyt rzadka dodać kilka pokruszonych ciastek.
Tak zagniecioną masę warto odstawić do lodówki, do stężenia (ja odstawiłam na całą noc, łatwiej się formuje kulki następnego dnia). Formować kulki, które następnie obtoczyć w polewie czekoladowej i wiórkach, orzechach lub kakao. Odstawić do stężenia.
Smacznego!