Tarta z jabłkami

     Jako, że pochodzę z Sandomierza – miasta Ojca Mateusza czyli rejonu wybitnie jabłkowego to nie może zabraknąć tutaj przepisu z udziałem tych owoców :) Moje ulubione kruche ciasto i przepyszne kwaskowe jabłka – to klasyk, musicie spróbować. 

Ciasto kruche:

• 2 szklanki mąki pszennej
• ¾ szklanki cukru pudru
• 2 żółtka
• 1 łyżka śmietany
• 200 g zimnego masła

Ponadto:

• około 6-7 średniej wielkości jabłek (u mnie szara reneta)
• około 4-5 łyżek cukru (w zależności od tego jak kwaśne są jabłka, dosmakujcie według gustu)
• 1 cukier wanilinowy
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 łyżka kaszy manny

       Mąkę przesiać na stolnicę, dodać cukier puder i pokrojone w małe kawałki zimne masło. Rozetrzeć dokładnie między palcami. Dodać żółtka, śmietanę i szybko zagnieść. Włożyć do lodówki na około godzinę.

     Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki, wydrążyć gniazda nasienne. Pokroić na księżyce. Dodać cukier, cukier wanilinowy, cynamon. Wymieszać, obtaczając jabłka w cukrze i cynamonie. 

     Formę do tarty wysmarować masłem. Ciasto wyjąć z lodówki, podzielić na pół i jedną część rozwałkować, lekko podsypując mąką. Przełożyć do formy i poobcinać brzegi. Dno ponakłuwać widelcem i wysypać kaszą manną. Wykładać jabłka, zaczynając od brzegów tak, żeby jeden plasterek nachodził na drugi. Drugą część ciasta rozwałkować, podsypując mąką, wycinać kółka. ‘Podziurawione’ ciasto nawinąć na wałek i przenieść na wierzch. Poobcinać brzegi. Jeśli wystarczy Wam ciasta można również ozdobić boki (u mnie były to kwiatuszki wycinane foremkami, możecie zrobić również warkocz, wyciąć listki, serduszka, cokolwiek chcecie :)). 

     Piec w nagrzanym do 200°C piekarniku przez około 15-20 minut (do zarumienienia). Wyjąć i ostudzić.

Smacznego!

Jagodzianki

     Pyszne, mięciutkie ciasto drożdżowe wypełnione słodkimi jagódkami i obficie polane cytrynowym lukrem. Porcja jest duża - mi wyszło około 24 średnich drożdżówek. Jeśli nie potrzebujecie aż tak rodzinnej ilości bułeczek po prostu podzielcie składniki na pół ;) Wykorzystajcie sezon i nie zwlekajcie tylko upieczcie :) Polecam! 

Składniki na ciasto drożdżowe:

• 1 kg mąki pszennej
• 1 szklanka cukru
• 50 g drożdży
• 16 g cukru wanilinowego
• 2 jajka
• 500 ml letniego mleka
• 1/2 szklanki roztopionego masła

Ponadto:

• litr jagód
• około 0,5 szklanki cukru kryształu 

     Przygotować rozczyn - w miseczce/garnuszku pokruszyć świeże drożdże i zasypać łyżką cukru, rozetrzeć razem i poczekać aż się rozpuszczą. Dolać około 1/3 szklanki ciepłego, ale nie gorącego mleka, wymieszać, dosypać około 1/3 szklanki mąki, dobrze wymieszać i odstawić pod ściereczką do wyrośnięcia. (Osobiście rozczyn robię ZAWSZE na oko, trochę tego, trochę tego, żeby była w miarę.... budyniowa? konsystencja, nie za rzadka i nie za gęsta :) )

     Do dużej miski wsypać pozostałą mąkę, mleko, podrośnięty rozczyn i pozostałe składniki, oprócz rozpuszczonego masła. Wszystko połączyć, dodając na końcu stopniowo tłuszcz i wyrabiać. Ciasto wyrabiać aż będzie miękkie i elastyczne. Wyrobione ciasto odstawić do podwojenia objetości przykryte ściereczką w ciepłym miejscu. 

     Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę, podzielić na tyle części ile chcecie mieć drożdżówek. Każdy kawałek wygładzić, rozpłaszczyć, wypełnić jagodami (około 2-3 łyżeczki na jedną bułkę + 0,5 łyżeczki cukru lub więcej (zależy od kwasowości owoców) i skleić. Ułożyć na natłuszczonej blaszce łączeniem do dołu. Tak samo postąpić z resztą bułeczek. Uformowane drożdżówki odstawić do napuszenia. Przed pieczeniem posmarować żółtkiem rozmąconym z 2 łyżkami mleka. 

     Piec w rozgrzanym do 180°C piekarniku przez około 15-20 minut (do zarumienienia). Wyjąć i ostudzić.

Lukier:

• sok wyciśnięty z 1 cytryny
• 1,5 – 2 szklanki cukru pudru 

     Sok z cytryny rozetrzeć z cukrem pudrem, do uzyskania niezbyt gęstego lukru. Ostudzone drożdżówki obficie polukrować.

Smacznego!