Znowu tak długo kazałam na siebie czekać... Obiecuję, że tym przepisem wracam na trochę częściej niż raz na... kilka miesięcy :) Dzisiejsze muffiny robiłam już wielokrotnie, ale jakoś nigdy nie było okazji żeby się tutaj znalazły. No ale - w końcu są! Mięciutkie z cytrusową nutą, bogate w borówki, lekko kwaskowate dzięki zwieńczeniu w postaci cytrynowego lukru. Pychotka! Blueberry muffins to klasyk, jednakże ten przepis wynosi je poziom wyżej :) Polecam!
Składniki:
- 2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki brązowego cukru
- 1/2 szklanki białego cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- skórka otarta z 2 cytryn
- 60 g roztopionego masła
- 1/4 szklanki oleju
- 2 duże jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka mleka
- ok. 300 g borówki amerykańskiej
Składniki na lukier cytrynowy:
- 200 g cukru pudru
- sok z 1 cytryny
W jednym naczyniu wymieszać mąkę, cukry, proszek, sodę oraz sól. W drugim naczyniu wymieszać wszystkie mokre składniki - masło, olej, jajka, ekstrakt i mleko, a także skórkę otartą z cytryn. Połączyć zawartość obu naczyń i krótko wymieszać tylko do połączenia składników. Dodać borówki i wymieszać.
Formę do muffinek wyłozyć papilotkami. Ciasto rozłożyć do formy, do wysokości papilotki.
Piec w 180 stopniach Celsjusza około 20-25 minut (do suchego patyczka). Wyjąć, lekko ostudzić i polukrować.
Formę do muffinek wyłozyć papilotkami. Ciasto rozłożyć do formy, do wysokości papilotki.
Piec w 180 stopniach Celsjusza około 20-25 minut (do suchego patyczka). Wyjąć, lekko ostudzić i polukrować.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz